Dzisiejsza motoryzacja nie mogłaby w zasadzie istnieć bez turbosprężarki. “Turbodoładowanie” powszechnie stosowne jest w samochodach osobowych, ciężarowych, a także w lotnictwie. Za pomocą tego niewielkiego urządzenia świat motoryzacji zdecydowanie przyśpieszył i znacznie się rozwinął.
Definicja działania
Aby lepiej poznać działanie turbosprężarki konieczne jest zdefiniowanie jego działania. Podstawowymi elementami z których składa się turbosprężarka są turbina oraz sprężarka, które osadzone są na wspólnym wale. Zadaniem tego urządzenia jest doładowanie silnika spalinowego bądź kotła parowego. Jeśli chodzi o działanie pojedynczych części to turbina zasilana jest spalinami wydzielanymi przez silnik, a powietrze sprężane przez sprężarkę odpowiada za zasilenie silnika. Za sprawą turbosprężarki do cylindra wprowadzona jest większa ilość powietrza co sprawia, że wzrasta moc napędu, jednak jego sprawność pozostaje bez zmian.
Zastosowanie turbosprężarek
– Chociaż dzisiaj turbosprężarka wykorzystywana jest z powodzeniem niemalże we wszystkich pojazdach o napędzie silnikowym, to jednak jej historia pokazuje, że wstępnie jej działaniu przyświecał inny cel – mówią specjaliści z Turbojulita. Początkowo “turbodoładowanie” było stosowane tylko w pojazdach ciężarowych. Było to spowodowane dużym tonażem owych samochodów, a to sprawiało że ówczesne silniki miały realne problemy z jego udźwignięciem. Turbosprężarka sprawiła, że wielkie pojazdy mogły poruszać się swobodniej, dzięki czemu można było szybciej przetransportować ładunek z miejsca na miejsce. Chociaż obecnie najpopularniejszymi modelami turbosprężarek są ekologiczne BiTurbo oraz TwinTurbo, to jednak jeszcze do niedawna wykorzystywane modele powodowały wydzielanie się olbrzymiej ilości spalin. Ograniczenia dotyczące ich emisji sprawiły, że producenci “turbo” musieli odpowiednio przerobić urządzenia, co okazało się korzystne dla nich jak i dla środowiska.
Turbosprężarki w samochodach osobowych
Kwestią czasu pozostawało zamontowanie turbodoładowania w samochodach osobowych. Początkowo turbosprężarki były jednak montowane w samochodach typowo sportowych, co miało na celu zwiększenie osiągów. Jak mówią fachowcy z Turbojulita, miejscem w którym “turbo” odnalazło się idealnie były oczywiście motosporty z Formułą 1 na czele. Z czasem okazało się jednak, że przeciętny kierowca również zapragnął posiadać w swoim pojeździe rozwiązania zwiększające moc silnika. Zgodnie z zasadą popytu i podaży wkrótce i w zwyczajnych pojazdach osobowych pojawiły się turbosprężarki. Podobnie jak w przypadku samochodów ciężarowych i te miały jednak problem z generowaniem olbrzymiej ilości spalin. W latach 70-tych i 80-tych, kiedy pojawiły się pierwsze ograniczenia dotyczące ochrony środowiska, rynek motoryzacyjny musiał się zmodernizować tak, aby silniki stały się bardziej przyjazne środowisku. Dlatego też współczesne pojazdy wyposażone są w modele “proeko”.
Rozwój technologii motoryzacyjnej sprawił, że turbosprężarka odnalazła swoje zastosowanie nie tylko w branży samochodowej ale również lotniczej. Jak wiadomo, aby poderwać kilkutonowy samolot z ziemi potrzebne są silniki o niewiarygodnej mocy. Dlatego też w napędzie stosowanym w lotnictwie wykorzystuje się wielostopniowe doładowanie, gdzie działa kilka turbosprężarek ustawionych obok siebie. Daje to potrzebną moc, a jednocześnie znacznie zmniejsza zużycie paliwa.
Ciekaw jestem jakie czekają nas napędy za około 10 lat, czy zostaną same silniczki benzynowe 1.0 wkładane do Passata, ale dopchane turbinką? Póki co, warsztaty specjalizujące się w naprawie turbin mają robotę do końca życia i jeden dzień dłużej. Ale pomijając trwałość, to sama jazda benzyniakem z turbo jest całkiem niezła, taka Fabia 1.2 TSI zbiera się lepiej niż 1.6 TDI.