Ekonomiczna jazda samochodem to w naszych czasach coraz bardziej znany temat każdemu kierowcy. Wielu z nas nie stać na drogą jazdę samochodem, ale niestety nie mamy wyjścia, ponieważ ceny paliw są dość wysokie jak na nasz średni zarobek. Wielu ludzi „staje na głowie” żeby zaoszczędzić trochę grosza na jeździe.
Przez co jeżdżą mniej albo stosują właśnie tzw. Eco, driving, czyli spokojną jazdę i stosowanie się do kilku prostych reguł, które pomagają zaoszczędzić trochę pieniędzy podczas jazdy naszym samochodem. Wielu z nas myśli, że Eco drive to tylko jazda do 2 000 obrotów. Niestety nie tylko to ma wpływ na nasz wydatek za przejazd.
Również hamowanie silnikiem a nie zjeżdżanie na tzw. „luzie”, (czyli bez biegu) obniża spalanie naszego auta, ponieważ przy hamowaniu silnikiem samochód spala mniej paliwa niż przy zjeżdżaniu „na luzie”. Warto pamiętać również o ciśnieniu w naszych oponach, ponieważ Eco drive to nie tylko spalanie samochodu, ale również wydatki na części.
Gdy mamy równe ciśnienie w oponach samochód jedzie równo i opony zużywają się tak samo, przez co dłużej pojeździmy na jednym komplecie. Na ścieralność opon ma wpływ również dobrze ustawiona zbieżność, kół, lecz to musi ustawić nam już mechanik.
Najekonomiczniejsza opcja – Autostop
Podróżowanie autostopem to wbrew pozorom nic strasznego. Możliwe, że kojarzy się z niebezpieczeństwami czyhającymi na każdym kroku czy też podróżowaniem gdy nie ma się pieniędzy, jednak wcale nie musi to tak wyglądać. Wbrew pozorom taka podróż może okazać się niezapomnianym przeżyciem.
Czasami słychać pogląd zatwardziałych autostopowiczów, że ktoś kto przejedzie się stopem albo pokocha tego typu transport albo go znienawidzi. Możliwe, że nie rozmija się to tak bardzo z prawdą, ponieważ wiele osób próbujących tego typu turystyki chętnie do niej wraca. Co ich właściwie ciągnie w tym kierunku?
Odkładając na bok atrakcyjność finansową tego sposobu podróżowania, jazda stopem pozwala poznać wielu ciekawych ludzi (niekoniecznie każdy napotkany kierowca jest mordercą lub gwałcicielem) i usłyszeć ich historie.
Można w ten sposób po prostu miło spędzić czas jeśli lubi się przebywać z innymi osobami, jak również dowiedzieć się czegoś o regionach, przez które przejeżdżamy.Dowiadujemy się tym więcej im lepiej znamy język kraju, który odwiedzamy (angielski jest tu uniwersalnym substytutem).
Kolejnym elementem jazdy stopem jest oglądanie miejsc, w które trafiamy z innej perspektywy niż ta, którą daje wycieczka z przewodnikiem. Widzimy dokładniej jak kraj wygląda naprawdę, a nie jak chce się pokazać turystom. Nie trafiamy również do pięciogwiazdkowych hoteli, częściej można wylądować pod namiotem lub w domu ludzi, którzy zechcą nas przyjąć.
I w tym wypadku można się od nich wiele dowiedzieć i miło spędzić czas. Ludzka gościnność i dobroć może okazać się zaskakująca.
Oczywiście jazda stopem ma również swoje ciemne strony, wszystko zależy od naszego szczęścia. W większości wypadków nie ma niebezpieczeństw, raczej można popsuć sobie humor przez niezbyt miłe osoby. Takie również się trafiają. Po prostu jak w życiu, nigdy nie wiesz jak Twoja podróż się skończy. Może warto spróbować?
Ja całą Europę zwiedziłam autostopem właśnie 🙂 Z toaletami nie było problemu bo praktycznie na każdej stacji był prysznic i toalety z dozownikami mydła podobnymi jak u nas w kraju http://lineatrade.net/produkty/dozowniki-mydla. Większym problemem było jedzenie. W Europie drogo :/