Klimatyzacja samochodowa to już nie kaprys kierowcy, ale motoryzacyjny standard, bez którego trudno wyobrazić sobie wygodną jazdę. By wykorzystać w pełni jej możliwości, a przy tym nie zaszkodzić własnemu zdrowiu, trzeba poznać kilka sekretów.
Klimatyzacja samochodowa przez cały rok
Jej skuteczność wynika z aktywności czynnika chłodzącego. Ten krąży w układzie w samochodzie zmieniając się z cieczy w ochłodzony gaz, który trafia do wnętrza kabiny powodując powszechną ulgę w letnie dni. Błędem jest jednak ograniczanie działania klimatyzacji jedynie do okresu wakacyjnego. Układ – o czym wielu kierowców nie wie – powinien działać cały rok.
Paradoks klimatyzacji samochodowej polega na częstotliwości jej używania. Im częściej i dłużej pracuje, tym lepiej dla jej poszczególnych elementów. Układ jest wtedy smarowany rozprowadzanym olejem – dzięki temu odpowiednio zabezpieczone są wszystkie, nawet najbardziej niedostępne miejsca. Szczególnie istotne jest precyzyjne zabezpieczenie kompresora. Pozorne oszczędzanie klimatyzacji i wyłączanie jej w chłodniejsze dni okazuje się więc niekorzystne dla układu. Ten będzie działał lepiej i wydajniej jeśli pozostanie włączony przez cały rok – nawet podczas najtęższych mrozów.
Wietrzenie auta przed klimatyzowaniem
Wiara w moc i możliwości klimatyzacji samochodowej jest wśród kierowców tak wielka, że wsiadając do auta oczekują natychmiastowego schłodzenia wnętrza. To błąd wynikający z niewiedzy. By klimatyzacja samochodowa działała skuteczniej, trzeba wspomóc jej działanie – radzą eksperci Feu Vert, jednego z europejskiej liderów obsługi samochodów. Wystarczy do tego jej umiejętne używanie po uruchomieniu pojazdu.
Ten, latem i po długim postoju na słońcu, może być nagrzany do wyjątkowej temperatury – nawet 60 stopni Celsjusza. Błyskawiczne schłodzenie wnętrza jest niemożliwe. Przed uruchomieniem klimatyzacji i procesem obniżania temperatury należy otworzyć wszystkie okna w samochodzie i go przewietrzyć. Znacznie przyspieszy to proces ochładzania wnętrza. Ma to również ogromny wpływ na zdrowie pasażerów. Z kanałów wentylacyjnych auta usuwane jest – już po włączeniu klimatyzacji – stęchłe powietrze, w którym nie brakuje drobnoustrojów.
Serwisowanie przynajmniej raz do roku
Układ klimatyzacji samochodowej wymaga szczególnej uwagi ze strony właściciela auta. Klimatyzacja bez konserwacji, pozostawiana sama sobie nie tylko z czasem straci swoje właściwości, ale stanie się wręcz niebezpieczna dla zdrowia. Bagatelizowanie spadku jej wydajności, parujących szyb lub nieprzyjemnej woni wydobywającej się z kanałów może doprowadzić do problemów ze zdrowiem. Napełnianie klimatyzacji samochodowej, jej dezynfekcja (np. ta oferowana przez Feu Vert https://www.feuvert.pl/oferta/usluga/dezynfekcja-klimatyzacji-samochodowej-123.html) czy diagnostyka powinna być zawsze przeprowadzana w wyspecjalizowanym punkcie serwisowym. Układ wymaga oczyszczania i innych zabiegów przynajmniej raz do roku. Serwisowanie powinno obejmować wymianę filtra, oczyszczenie kanałów, odgrzybianie i poprawę drożności. Wystarczy jednak, by samochód był parkowany np. w parkowej uliczce pełnej drzew, a używany na piaszczystych drogach lub regularnie stał w miejskich korkach, a serwis klimatyzacji niezbędny jest nawet co pół roku. Układ jest bardziej narażony na zanieczyszczenia, co wpływa na wydajność mechanizmu chłodzenia.
Trzeba pamiętać, że filtr zbudowany jest z kilku części – przy czym każda z położonych warstw zatrzymuje coraz mniejsze cząstki nieczystości. Im częściej ten element jest wymieniany, tym czystsze powietrze trafia do wnętrza. Koszt wymiany filtra waha się od kilkudziesięciu do stu złotych – w zależności od marki pojazdu. Duże znaczenie ma też rodzaj filtra. Im lepszy – np. wzbogacony o aktywny węgiel – tym bardziej precyzyjne oczyszczanie. Droższe filtry wykonywane z włókien sztucznych są bardziej wytrzymałe. Wkłady papierowe szybciej zużyją się m.in. ze względu na większą wchłanialność wilgoci.
Spadek wydajności klimatyzacji
Jeśli podczas używania klimatyzacji pojawiają się wątpliwości, czy jest ona w pełni wydajna, można to w łatwy sposób zweryfikować. Błędem jest oczekiwanie na to, by układ sam zaczął chłodzić lepiej i skuteczniej. Często wystarczy do tego krótka wizyta w wyspecjalizowanym serwisie, który dzięki odpowiedniej diagnostyce może zweryfikować precyzyjnie np. niewielkie nieszczelności. Nawet najmniejsze luki w przewodach prowadzą do wycieku czynnika chłodzącego, a co za tym idzie – słabszej wydajności. Warto regularnie weryfikować szczelność w razie podejrzeń awarii. To niewielki koszt, natomiast napełnienie układu tzw. kontrastem (chemicznym środkiem fluorescencyjnym) pozwala szybko i precyzyjnie odnaleźć ewentualny wyciek. Wystarczy do tego test przeprowadzany za pomocą lampy UV.
Idealna temperatura w układzie
Gdy układ klimatyzacji działa bez zarzutu, jest już napełniony, a wcześniej oczyszczony i przeszedł ozonowanie – czas ustalić idealną temperaturę, jakiej oczekuje się w samochodzie. Błędem jest ustawianie w kabinie zbyt niskiej temperatury. Przynosi to ulgę, ale może fatalnie wpłynąć na zdrowie. Według zaleceń lekarzy, temperatura w samochodzie powinna być niższa od zewnętrznej o maksymalnie dziesięć stopni Celsjusza – tylko wtedy ciało przystosowuje się szybko do różnych warunków otoczenia. Od redukowania temperatury do minimum, lepsze jest ustawienie nieco wyższej temperatury, ale przy możliwie najwyższej sile nadmuchiwania. To również przyniesie ulgę, a nie skończy się nagłym przeziębieniem, o które bardzo łatwo latem. Ważne jest również, by strumień powietrza wydobywanego z kanałów był skierowany nie bezpośrednio na ciało, ale na elementy samochodu. Ochładzanie będzie następowało stopniowo. Nadmuch powinien być więc ustawiony tak, by kierował schłodzone powietrze np. na stopy oraz szybę.
Czy znacie jakieś odżelaziacze wody, które można zastosować w klimatyzatorach samochodowych? Z tego co się orientuję to w domowych klimatyzatora są tego typu filtry. Szukam samochodowych wersji na stronie http://www.krainawody.pl/9-odzelaziacze ale tam są tylko profesjonalne filtry domowe i przemysłowe.