Będąc w zachodnich regionach Ukrainy, można zauważyć wiele samochodów na polskich tablicach rejestracyjnych. To pojazdy należące do Ukraińców pracujących (i zarabiających w Polsce). Nie ma przy tym znaczenia, czy mają oni prawo do stałego pobytu w Polsce i pracują na etacie, a na Ukrainie tylko odwiedzają rodzinę, czy też w Polsce zatrudnieni są wyłącznie jako pracownicy tymczasowi.
Czy Ukrainiec może nabyć i legalnie zarejestrować samochód w Polsce?
Ukrainiec posiadający dokument poświadczający jego legalny, stały pobyt w Polsce i adres zameldowania, może bez problemu zostać właścicielem samochodu w naszym kraju. Z problemami mogą spotkać się tylko ci pracownicy, którzy do Polski wjechali na podstawie paszportu biometrycznego i przebywają tutaj w ramach ruchu bezwizowego. Mogą jednak zostać zarejestrowani jako współwłaściciele. Część z obcokrajowców korzysta z uprzejmości swoich polskich przyjaciół, a część – z najemników, którzy za opłatą zgadzają się zostać współwłaścicielem pojazdu i nigdy więcej nie spotykają drugiego współwłaściciela. Rekordzista pod tym względem na swoje nazwisko miał zarejestrowanych ponad 3,5 tysiąca samochodów.
Nie jest to dogodne rozwiązanie, ale często jedyne, by Ukrainiec posiadał własny pojazd. Ceny aut na Ukrainie są naprawdę wysokie. Za jeden z gorzej wyposażonych modeli Opel Astra z 2004 roku można zapłacić nawet 35 tysięcy złotych. W Polsce za samochód tej klasy zapłacimy o połowę mniej. Jeżeli dodatkowo zestawi się to ze średnimi zarobkami na Ukrainie, szansę na zakup pojazdu będzie mieć niewielu obywateli tego państwa. Trzeba też mieć na względzie to, że jeszcze wyższe może okazać się cło za import samochodu z Unii Europejskiej – w niektórych przypadkach będzie ono wynosiło ok. 7 tysięcy złotych.
Czy Ukraińców stać na zakup samochodu w Polsce?
Szacunkowe dane wskazują, że co czwarty Ukrainiec pracujący w Polsce zakupił pojazd w naszym kraju – tak podaje raport ARC Rynek i Opinia. – Zakup samochodu jest dla Ukraińców pewnym symbolem prestiżu i niezależności, jakie tutaj nabyli. Jest też niekiedy jedyną możliwością posiadania pojazdu, podobnie jak innych dóbr luksusowych, które na Ukrainie są dużo droższe niż w Polsce. Proceder zakupu pojazdów w Polsce przez pracowników tymczasowych jest być może półlegalny, ale jak najbardziej zrozumiały z ekonomicznego punktu widzenia – mówi znawca rynku pracowników ukraińskich w Polsce, Artur Zięba z firmy WorkBalance – www.wynajempracownikow.pl.
Ile realnie wydają Ukraińcy w Polsce?
Ukraińcy kupują w Polsce nie tylko samochody. Jeszcze większą popularnością cieszą się zakupy sprzętów AGD i RTV, wyposażenia wnętrz, oraz elektroniki użytkowej – łącznie w 2017 roku obywatele Ukrainy wydali ok. 7,7 miliarda złotych. Zakupy nie wykluczają przy tym pomagania rodzinie pozostającej na Ukrainie. Z badań ARC Rynek i Opinia wynika, iż prawie połowa pracujących w Polsce Ukraińców wysyła pieniądze do ojczyzny. W wielu przypadkach można zaobserwować również inwestycje w nieruchomości.
– Również pracownicy zatrudniani przez nas i wypożyczani polskim pracodawcom mogą liczyć na większe stawki. Jest to wynik przekonania się Polaków do jakości usług, które świadczą Ukraińcy i zmiany postrzegania ich jako niewolniczej siły roboczej. W wielu branżach zarobki Ukraińców są bardzo zbliżone do zarobków Polaków, a w najbardziej wybrakowanych sektorach gospodarki mogą je przewyższać. Mimo wszystko Ukraińcy stanowią niekiedy jedyny ratunek dla polskich przedsiębiorstw i zapewniają im przetrwanie – twierdzi ekspert WorkBalance.