Właścicielu BMW, łap się za kieszeń, czyli jak i dlaczego marka i model auta wpływają na cenę OC

Wysokość składki OC jest ustalana indywidualnie na podstawie danych przekazanych przez właściciela pojazdu. W algorytmach stosowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe znaczenie mają liczne detale – w tym marka samochodu. O tym, dlaczego właściciel BMW płaci z reguły więcej niż posiadacz Skody, Fiata albo Volvo, dowiesz się z poniższego artykułu.

Marka i model auta – ważne czynniki przy obliczaniu składki

To, że każdy zainteresowany otrzymuje inną wycenę składki OC, wynika z ogromnej liczby czynników wpływających na jej wysokość. Jedne mają większe, inne mniejsze znaczenie, ale trzeba podkreślić, że ubezpieczyciele naprawdę dokładnie kalkulują, ile powinna kosztować Twoja polisa. Zastanawiasz się, dlaczego to robią?

To proste – chodzi o ryzyko wystąpienia szkody, którą trzeba będzie pokryć z OC. Jednym z kluczowych czynników jest wiek, ponieważ to młodzi kierowcy są sprawcami największej liczby wypadków i zasadniczo trudno mieć do nich dużą dozę zaufania. W tym artykule interesuje nas jednak inna zmienna, która decyduje o wysokości obowiązkowego ubezpieczenia. Jest nią marka samochodu, a dalej – jego model, rocznik, wariant wyposażeniowy.

Bezpieczny samochód – tańsze OC

Ubezpieczyciele mają wgląd w dokładne statystyki wypadków i zdarzeń drogowych. Dysponują również szczegółową wiedzą na temat pojazdów poruszających się drogach. Wiedzą zatem, czym różnią się poszczególne auta. A różnice te mogą mieć kolosalne znaczenie w odniesieniu do potencjalnego wypadku.

BMW czy Porsche stanowią przykład marek, które są utożsamiane ze sportowym stylem i dynamiczną jazdą. Pod maskami poszczególnych modeli – zarówno starszych, jak i nowszych roczników – kryją się duże silniki, które gwarantują sporo koni mechanicznych mocy. Bądźmy szczerzy: BMW czy Porsche kojarzą się z szybką, dynamiczną, nie zawsze bezpieczną jazdą – łatwiej w nich o wypadek. Ubezpieczyciele kalkulują zatem, że właścicielom trzeba zaproponować wyższą stawkę OC. O jeszcze wyższych polisach słyszy się, gdy mowa o takich markach jak np.:

  • Ferrari,
  • Bentley,
  • Lamborghini.

Na drugim biegunie pozycjonują się tacy producenci jak Kia, Smart, Isuzu czy Dacia. Samochody tych marek nie są zazwyczaj wyposażane w bardzo duże, sportowe silniki. Służą raczej do spokojnej, miejskiej jazdy. Ich właściciele stosunkowo rzadko doprowadzają do wypadków czy kolizji. Ubezpieczyciele mogą zatem wyliczyć nieco tańszą stawkę.

Swoją drogą, marka ma znaczenie także przy obliczaniu wysokości ubezpieczenia autocasco czy minicasco. Skoro mowa już o tym drugim rodzaju ubezpieczenia, koniecznie zapoznaj się z poradami na temat polis minicasco – ich ranking znajdziesz pod adresem https://kalkulator-oc-ac.auto.pl/ranking-minicasco-wybierz-najlepsza-polise/.

Niższe OC niezależnie od marki samochodu

Załóżmy, że masz samochód uważany przez ubezpieczycieli za potencjalnie niebezpieczny, statystycznie „wypadkowy”. Raczej nie zmienisz go tylko przez droższe OC, ale czy możesz znaleźć oszczędności? Okazuje się, że tak. Poniższe rady stanowią swoiste podsumowanie tego tematu.

  1. Jedź bezpiecznie. Za każdy rok bezszkodowej jazdy otrzymujesz od ubezpieczycieli specjalne zniżki. Dzięki nim już po kilku latach mogą one osiągnąć nawet 60%, co przekłada się na tańsze OC.
  2. Porównuj oferty. Zanim podpiszesz umowę z ubezpieczycielem, sprawdź, ile kosztuje OC w wielu różnych towarzystwach. Skorzystaj z pomocy agenta lub uzupełnij formularz w jednej z porównywarek. Szybko się zorientujesz, że różnice w wysokości składek sięgają setek złotych.

 

Opracowano wspólnie z klientem https://maximobil.pl/oferta/serwis-bmw-i-mini/

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *