Bezpieczeństwo powinno zawsze stać przed estetyką, szybkością, a nawet przed komfortem w aucie. Wiele z napraw można w większości aut przeprowadzić zupełnie samodzielnie na podnośniku albo prostym kanale i bez specjalistycznych narzędzi. Koszty są niewielkie, a bezpieczeństwo rośnie bardzo wyraźnie. Oto lista czterech rzeczy, o które musisz zadbać, by jeździć bezpiecznie.
Wymiana kół
To chyba jedyna sprawa, o której większość kierowców zazwyczaj pamięta. Wystarczy podnośnik samochodowy i pół godziny wolnego czasu, żeby zmienić koła z letnich na zimowe albo odwrotnie. To ważne, ponieważ zimowa mieszanka opon już poniżej 5 czy nawet 7 st. C daje wyraźnie lepszą przyczepność i krótszą drogę hamowania od letniej, ale przy wyższych temperaturach bardzo pogarsza właściwości jezdne. Warto też pamiętać, żeby od czasu do czasu podjechać do mechanika, aby wyważył koła – to też może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa przez poprawę sterowności pojazdu.
Wymiana oleju
Oleju w nowoczesnych samochodach (a w praktyce oznacza to już auta dwudziestoletnie z wyłączeniem nowych silników TFSI) się nie dolewa – układ jest na tyle szczelny, że ubytki nie powinny być zauważalne. Oczywiście warto od czasu do czasu sprawdzić poziom miarką, ale niezbędna jest wymiana oleju przynajmniej raz na rok. Zwykle poleca się robić to po zimie, ale w praktyce moment jest zupełnie obojętny. Trzeba tylko mieć na uwadze, że wymiana będzie konieczna z większą częstotliwością co 10-20 tysięcy kilometrów. Warto o to zadbać, bo zżyty olej to zwiększone ryzyko przegrzania silnika, a to bywa przyczyną pożarów samochodów i to częściej, niż mogłoby się wydawać.
W większości samochodów olej można wymienić samodzielnie – zlany płyn wówczas należy oddać do utylizacji. Nie ma mowy o wyrzucaniu go w pojemniku do odpadów komunalnych, a tym bardziej o wylaniu gdzieś przy drodze.
Kontrola i konserwacja hamulców
Różne rzeczy w aucie mogą nie działać, ale hamulce zawsze muszą pracować bez zarzutu. W tym wypadku wielu kierowców woli oddać auto do mechanika, żeby mieć pewność, że wszystko zostanie wykonane prawidłowo. W praktyce natomiast, przynajmniej kontrolę stanu można z powodzeniem przeprowadzić samodzielnie. Najwygodniej zrobić to przy okazji wymiany kół, bo wtedy można dobrze obejrzeć również klocki. Sama wymiana klocków jest prosta i trwa kilkadziesiąt minut w całym aucie. Dobrze jest jednak – zwłaszcza jeśli to już drugi czy trzeci komplet klocków – zapłacić też za demontaż i przeczyszczenie zacisków. Można to zrobić od razu z wymianą tarcz.
Wymiana wycieraczek
Trudno o prostsze zadanie do zrobienia przy aucie. Jeśli wycieraczki są zużyte, kierowca nie będzie mógł bezpiecznie prowadzić auta w deszczu, a tym bardziej jeśli będzie dodatkowo ciemno. Płyn do spryskiwaczy dolewa się regularnie, ale warto też zwrócić uwagę na to, w jakim stanie są pióra wycieraczek. Jeśli zaczynają się zużywać, można już zacząć szukać zamienników. To niewielki koszt, a nawet najtańsze wycieraczki są lepsze niż zużyte. Za te średniej klasy często można zapłacić poniżej 60 złotych za komplet. Jest to niewielka cena za dobrą widoczność przy złej pogodzie.