Dziś dostawa artykułów spożywczych to najmniejsza pozycja w rodzinnym budżecie. Prawdziwy plus handlu online. Jak to się stało?
Ukierunkowana dostawa produktów odeszła w zapomnienie, modna jest inteligentna logistyka
Przez długi czas handel internetowy był spowalniany z powodu niedoskonałego komponentu transportowego. Trudno w to uwierzyć, ale w latach 2006-2008. w głównych miastach europejskich kurier dostarczał 3-5 zamówień dziennie.
Zwróć uwagę, że wtedy elegancko było przywieźć go dokładnie na czas, ponieważ trasy były bardziej zagmatwane niż inne. Teraz nawet pieszy kurier wydaje 3-5 zamówień w ciągu kilku godzin, więc logistyka jest na koniach:
- Trasy są tworzone z uwzględnieniem minimalnego czasu między adresami i prawie zerowego biegu „bezczynnego”;
- Czas przyjazdu został wydłużony zgodnie z zasadą „od X godzin do Y”, co pozwala na maksymalną optymalizację trasy z uwzględnieniem sytuacji na drodze;
- Wprowadzenie punktów odbioru (odpowiednik dostawy własnej, tylko w niewielkiej odległości) czasami zwiększyło liczbę dostarczanych zamówień;
- Logistyka krocząca (z przenoszeniem towarów z samochodu na samochód) skróciła czas podróży i koszty utrzymania floty przez sprzedawcę.
na notatce. Logistyka krocząca ma miejsce wtedy, gdy dużym samochodem przewozi się dużo towarów i kilkadziesiąt małych zamówień, które są odbierane przez pieszych lub rowerowych kurierów bezpośrednio na trasie. Świetny pomysł, który stał się kolejnym czynnikiem obniżającym koszty transportu.
Tania dostawa produktów zawsze przyciąga kupujących
Europejczycy jako pierwsi zareagowali na gwałtowny wzrost cen benzyny wiosną 2022 roku. Pragmatyczni Niemcy i ekspansywni Włosi jako pierwsi zwiększyli obroty internetowego handlu żywnością. Nic dziwnego, że według badań amerykańskiej agencji Shopper Approved kupujący głosują na odbiór towaru w domu, ponieważ:
- 3,6% wie, o ile łatwiej jest porównać ceny online, aby zaoszczędzić pieniądze;
- 7,2% jest przekonanych, że oszczędzają czas i pieniądze na paliwie;
- 25% ankietowanych zwraca uwagę na szeroki asortyment, niższe ceny niż stacjonarnie oraz wygodę zakupu bez narzucanych dodatkowych kosztów.
Sucha statystyka po prostu potwierdza intuicyjnie jasną prawdę: spokojnie wybrałem, przywiozłem, czyli zaoszczędziłem siły, czas i pieniądze. Eksperci platformy Famart zauważają, że aby obniżyć koszt koszyka, kupujący są gotowi poczekać dodatkowy dzień, nawet jeśli chodzi o produkty. Zwróć uwagę, że zakupy grupowe są praktykowane na platformie Famart i tam transport można łączyć. Grupa płaci za przejazd organizatorowi, który sam rozdziela zakupy. Oznacza to, że „ostatnia mila” jest bezpłatna dla wszystkich. Tym samym średnia kontrola koszyka żywnościowego transportu wynosi mniej niż 5-7%. Jeśli porównasz to z realnym kosztem wyprawy do sklepu, mimowolnie myślisz o tym, co jest bardziej opłacalne.
Europejczycy dokonali wyboru i dokonują go. Czas pójść za właściwym przykładem, przynajmniej w jakiś sposób oszukując inflację. Dokładniej, oszczędzając nie na jakości produktów, ale jako bonus do wygody zakupu.